Po co mi muzg.....?
|
|
Dodany dnia 11-05-2004 08:12
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Nawet gdyby twoją metrykę znaleziono w ręku Mieszka czy Bolka Crobrego to nie doda mądrości twoim sądom. Nie metryka swiadczy o mądrości. Mówisz, że gadacie na forum - kolejne złudzenie. Nikt nie zagłębia się dalej niż ostatni post i wali z kałasza i po oczach. Tak widzę te mondre dyskusje.
A ja uważam: że MISTRZEM jest UCZEŃ SWEGO UCZNIA.
Nawet Matuzalem się uczy jeżeli doczekał sie mądrego ucznia |
|
|
|
|
Dodany dnia 11-05-2004 12:21
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Przesadzasz, zauważ kilka postów pod spodem jest Diabelska Góra - forum to ruszyło : 30-08-2002, a widać co rusz ktoś do niego sięga i wygrzebuje.
Poza tym tego portalu nie sposób przyrównywac np. do Onetu czy jakiejs Interii, gdzie zagladają userzy ze wszech stron i dyskutuja. Tu mamy nasze lokalne pogaduszki, bardzo wąską grupe userów, którzy tu zagladają, i cieszyć się że Portal zaistniał.
|
|
|
|
Bies |
Dodany dnia 11-05-2004 12:30
|
Użytkownik
Postów: 49
Data rejestracji: 17.12.03
|
Zeby po-gadać najpierw trzeba po-myśleć. Może dlatego można o Diabelskiej po- gadać przez dwa lata. Nie porównuj postów kultowych do przeciętnego. Nie porównuję Nowego z Onetem czy Interią bo tam szukam zupełnie czego innego niż tu.
Poza tym przyjmuję, że przydarzaja się gorsze dni gdy klepiemy klawiaturę bośmy uzależnieni a nie mamy łba otwartego.
[addsig] |
|
|
|
|
Dodany dnia 11-05-2004 12:58
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Teraz jasne, przed - mysleć, po - gadać !
No i wybierać dobry dzień do gadania, nieuzależniać się od kompa a już w ogóle od portalu. Proste. |
|
|
|
|
Dodany dnia 11-05-2004 13:48
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Tak proste, że rzadko o tym myślimy. Tylko jedna poprawka nie przed- myśleć ale po- myśleć. Bo zauważ, że jest jeszcze po - mysł. O przed - myśle nie słyszałem. |
|
|
|
|
Dodany dnia 11-05-2004 14:56
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Nie pomyślałeś o tym co miałem na myśli.
Chodziło mi o to, że trzeba przed-tem pomyśleć, aby potem po-gadać. |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 12-05-2004 19:12
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
Ot mózgowcy. A gdzie miejsce na ekspresję i spontaniczność wypowiedzi? Nie prawdą jest iż tylko głęboko przemyślane wypowiedzi są właściwe.
Gdzie miejsce dla emocji i spontanicznych reakcji ukazujących realną inteligencję dyskutanta.
Myśleć trzeba nieustająco a nie przed czy po.
Co w takim razie z za- mysłem? niby po a naprawdę przed?
Brak ekspresji i spontaniczności ogranicza wypowiedź, wszystkie tłumoki działają zgodnie z jakimś szablonem myślowym przez sito którego przepuszczają otrzymane informacje. W zależności od wytworzonego szablonu otrzymujemy dresiarza, przecietniaka, rozważnego itd. Nie otrzymamy bystrzaka czy geniusza gdyż ci nie stosują szablonów bądz tworzą je na nowo do każdej sytuacji i informacji.
No i broda mędrcem nie czyni a starość przed głupotą nie broni.
[addsig] |
|
|
|
Bies |
Dodany dnia 12-05-2004 19:57
|
Użytkownik
Postów: 49
Data rejestracji: 17.12.03
|
Masz rację, że mózgowcy. To lepsze od muzgowców. Internauci są jak wino - nie każdy rocznik jest dobry. Myslę, że Ty jesteś przedni i słoneczny Graba. |
|
|
|
|
Dodany dnia 12-05-2004 20:38
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Ale z winem jest tak, że im starsze tym lepsze... |
|
|
|
dunder |
Dodany dnia 12-05-2004 20:45
|
Użytkownik
Postów: 129
Data rejestracji: 06.02.04
|
Do Maćka - zgadzam się, że ekspresja jest ważna. Niech to dunder świśnie...Nigdy nie bywa kalkulowana? Ale może wynikać z osobowości, kultury i przyzwyczajeń na przykład.
Ale po - mysł i za - mysł to to samo. Coś co jest po myśli. Jezeli myśl jest planem - gadanie jest wykonaniem pomyślunku. In vino veritas..... A dunder śwista i śwista...
[addsig] |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 12-05-2004 21:39
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
In aqva sanitas. (W wodzie zdrowie)
A komórki mózgowe są jak wielkie stado, które aby zachować odpowiednią kondycję musi być trzebione przez drapierzniki, w tym wypadku np przez wino.
Słabe sztuki padają i nie powodują obniżenia się jakości stada.
No i jak twierdził Pan Zagłoba wino oleum do głowy zdolne jest ponieść.
Oczywiście nie należy przesadzać z ilością drapierzników gdyż można stado wytępić, ale odpowiednia równowaga wkazana jest ze wszechmiar.
[addsig] |
|
|
|
|
Dodany dnia 13-05-2004 13:25
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Autor Greka Zorby napisał:
Nawet najwznioślejsze idee, widziane od podszewki, są tylko bawidełkami wypchanymi trocinami ze zręcznie ukrytą w środku sprężyną.
Więc znowu filozofia środka; również w spożywaniu alkoholu jako stymulatora. |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 13-05-2004 13:43
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
E, tak od razu od pijaków nawyzywać
W wodzie zdrowie w winie tylko prawda.
A w zdrowym ciele w zależności od okoliczności zdrowe ciele, bądź zdrowy mózg gdyż sprawne ciało jest wstanie mu zapewnić odpowiednią kondycję.
W końcu tak to działą.
[addsig] |
|
|
|
|
Dodany dnia 13-05-2004 17:46
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
To już zakrawa na psychoterapię alkoholika
Żartuję, ale niejaki Glen Doman powiedział tak.
"Umysł ma nieskończoną pojemność. Im więcej się do niego wkłada, tym bardziej jego pojemność rośnie. Ludzki umysł rośnie jak bicepsy- im więcej się go ćwiczy, tym bardziej jest sprawny."
|
|
|
|
|
Dodany dnia 13-05-2004 19:00
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Skoro psychoterapia alkoholika - to może:
Różnica między wielbłądem a człowiekiem. Wielbłąd może pracować nie pijąc przez cały tydzień; człowiekmoże przez cały tydzień pić nie pracując... |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 19-05-2004 00:14
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
No. Po takiej kuracji to z mózgu sieczka. Naszczęscie człowiek nie wielbłąd i rozumek innej generacji zaposiada choć płyny wszelakie przyjmować musi.
Dla zagorzałych abstynętów przypomnienie że całkowita asceza i wegetarianizm nie wróżą dobrze pomyślunkowi. Adelf był abstynętem alkoholowym i co? Rozum nakazuje korzystać ze wszystkich dóbr ale on też nakazuje nie korzystanie z tych które mu szkodzą, no chyba że jest nastawiony na lenistwo.
[addsig] |
|
|
|
Bies |
Dodany dnia 19-05-2004 21:15
|
Użytkownik
Postów: 49
Data rejestracji: 17.12.03
|
W zdrowym ciele, zdrowy Dyduch - jak mawiają na Kociewiu więc może wódeczność nie zsieczkuje muzgowia i da się delikwenta odratować szczyptę tabaki pod gilona podtykając....
[addsig] |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 19-05-2004 22:00
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
¦więte słowa.
No ale wracamy znowu do napędzaczy mózgu, króre lubo nakręcające co niszczące są.
Po co mi mózg który bez napędzaczy nie działa?
[addsig] |
|
|
|
Bies |
Dodany dnia 19-05-2004 22:45
|
Użytkownik
Postów: 49
Data rejestracji: 17.12.03
|
W takim razie - wracając do początków debaty - dres też zaliczyłbyś do napędzaczy??
Bo talie osobniki też sa wśród nas...
[addsig] |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 19-05-2004 22:52
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
Do napędzaczy to bym nie zaliczył dresu, raczej do szablonów, które dają konfort lenistwa umysłowego.
Mam odpowiedni strój, kieruję się odpowiednimi do niego schematami i jestem taki jaki jestem itd.
Szata zdobi człowieka, acz król jest nagi.
Po czynach jego poznacie go, a nie po dresie jego poznacie go.
[addsig] |
|
|