Niezbadane, tajemnicze miejsca naszego miasta!
|
sat |
Dodany dnia 08-11-2003 01:45
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
no i wyrosłeś na porządnego człowieka... |
|
|
|
mchris |
Dodany dnia 09-11-2003 23:44
|
Użytkownik
Postów: 33
Data rejestracji: 23.04.02
|
Wg. amerykańskich uczonych młodzieży nie wolno ograniczać w swoich postępowaniach.Zbyt dużo zakazów w młodości skutkuje w dorosłym życiu mniejszą ekspansywnością danego osobnika.Nie ma więc złotego środka na sposób wychowania. |
|
|
|
sat |
Dodany dnia 12-11-2003 00:23
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
Po tobie widać, że rodzice stawiali na ekspansywność i nie karcili twoich wybryków z ...między innymi chrabąszczami(to tak ku przypomnieniu) |
|
|
|
mchris |
Dodany dnia 12-11-2003 23:59
|
Użytkownik
Postów: 33
Data rejestracji: 23.04.02
|
Uśmiałem się SAT jak mi przypomniałeś te chrabąszcze.Teraz nawet chrabąszczy nie uświadczysz.Chemia zrobiła swoje.W latach 50-60 w maju szczególnie wieczorami chrabki atakowały nawet ludzi. |
|
|
|
sat |
Dodany dnia 13-11-2003 17:47
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
Takie chrabki miały swoje nazwy jak : kominiarz ,piekarz itp...ze względu na swój wygląd na skrzydełkach Dzisiaj faktycznie chrabaszcza nie ujrzysz. |
|
|
|
maciek |
Dodany dnia 28-11-2003 22:30
|
Użytkownik
Postów: 77
Data rejestracji: 29.12.02
|
I tak od jeziora przez cmentarz i parów do chrabąszczy.
Dyra Sforowskiego pamiętam, Tego gościa ze szlaufem nie,ale chabąszcze, takie duże, przy stadionie i koło cmentarza to byla zabawa. |
|
|
|
|
Dodany dnia 02-12-2003 21:29
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
kupujesz geta palisz idziesz na rynek i masz mroczne miejsce  |
|
|
|
sat |
Dodany dnia 02-12-2003 22:26
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
jakiego geta ??? Co to jest...? Przepraszam za swoje niedoszkolenie... |
|
|
|
|
Dodany dnia 03-12-2003 13:22
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
wydaje mi sie ze chodzi tu o maryche. |
|
|
|
sat |
Dodany dnia 03-12-2003 13:33
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
no tak...stąd ta mroczność . Mam braki edukacyjne |
|
|
|
|
Dodany dnia 05-12-2003 09:17
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Nie znam Marychy.Kto to jest? |
|
|
|
sat |
Dodany dnia 05-12-2003 10:00
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
|
|
|
|
zodo |
Dodany dnia 06-12-2003 17:43
|
Użytkownik
Postów: 15
Data rejestracji: 07.11.03
|
Jeśli już wspominacie o chrabąszczach.Najwięcej chrabąszczy było na drodze do Twardej Góry w okolicy cmentarza i stadionu oraz przy dawnym cmentarzu przy ul.Sądowej(obecna Bydgoska?)teren rozbudowanego obecnie CPN-u.Były to specjalne wyprawy w te rejony.Gdzie chrabąszcze teraz sie podziały,kiedyś w locie uderzały w idących ludzi,tak bylo ich wiele. |
|
|
|
zodo |
Dodany dnia 06-12-2003 18:13
|
Użytkownik
Postów: 15
Data rejestracji: 07.11.03
|
Teraz ,może bardziej na temat.
Czy byliście kiedyś na wieży kościołą p.w. ¦w. Mateusza.Ja tam jeden raz byłem i pamiętam,żę było to dla mnie bardzo ciekawe wydarzenie.Kręte schody ,mijaliśmy jakieś kryjące tajemnice, pozamykane pomieszczenia,dalej przejście nad łukami stropów kościoła po specjalnych drewnianych pomostach(na tym poziomie, też były jakieś pomieszczenia).Najciekawsze wysokie drewniane drabiny (mały dreszczyk),aż do dzwonów i zegarów.Jaki był tam piękny widok okolic.
Jeśli macie możliwość tam wejść,to polecam -tylko ostrożnie!!! |
|
|
|
sat |
Dodany dnia 07-12-2003 18:54
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
Dziasiaj już nie jest tak strasznie jak opisałeś, niedawno zegar przeszedł generalny remont, slady znajdziesz w postaci fotek w naszej galerii , a i oświetlnie zostało zainstalowane na każdym odcinku.. Wiem równiez jak dawniej było...ojojoj...ten dreszczyk to prawda. |
|
|
|
zodo |
Dodany dnia 03-02-2004 22:49
|
Użytkownik
Postów: 15
Data rejestracji: 07.11.03
|
Przypomniały mi się opowiści jakie między nami w czasach dzieciństwa "krążyły" na temat małego "oczka wodnego" znajdującego się po lewej stronie drogi w kierunku Tryla pod samą skarpą na końcu ul.Zduńskiej(wyjazd w kierunku Grudziądza przez Mątawy).Nie pamiętam jak ta ulica się nazywała ale myślę, że wiadomo o co mi chodzi-"małe bagienko"
Mówiono o wyjątkowej głębokości tego "oczka wodnego" i że coś tam kiedyś zatonęło w czasach wojny, nie bardzo juz pamiętam o co chodziło, jakiś czołg czy coś w tym stylu.
Czy to była tylko dziecięca fantazja, czy faktycznie jest w tym trochę prawdy? |
|
|
|
jopa |
Dodany dnia 05-02-2004 23:08
|
Użytkownik
Postów: 2
Data rejestracji: 11.12.03
|
On 2002-09-14 17:48, sat wrote:
Popatrzcie sami! Ta mgła niczym londyńska,a w tle piękna pogoda,słońce,samo miejsce jest ustronne i piękne!!!
Myślę, że to jednak jakaś skaza wynikająca ze źle padającego światła wpłynęła na zdjęcie.
Myślę jednak że to coś innego.Lepiej trzymaj się z daleka od takich miejsc...
[ Wiadomosc edytowana przez : sat _FIL 2002-09-15 00:10 ]
|
|
|
|
sat |
Dodany dnia 05-02-2004 23:13
|

Użytkownik
Postów: 186
Data rejestracji: 25.12.02
|
prosze mnie nie straszyć - wybieram się tam jeszcze raz - teraz zwrócę uwagę na światło i dym papieroska. Jestem ciekaw jak wypadnie zdjęcie. |
|
|
|
|
Dodany dnia 05-02-2004 23:43
|
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70
|
Z tym czołgiem to tez pamiętam ,że cos było w oczku na ul . Podgórnej. Czy to oczko jeszcze jest ?? Jak takie głebokie to powinno być, jak płytkie to wyschło.. no i czołg powinnien się znaleźć.. To byłby juz drugi czołg zatopiony w Nowem ..jeden w jeziorze Czarownic... |
|
|
|
dumbledore |
Dodany dnia 07-02-2004 20:55
|
Użytkownik
Postów: 47
Data rejestracji: 06.02.04
|
W jeziorze Czarownic wszyscy nurkują:- ale nikt go nie odnalazł...zapraszam chętnych na sezon letni do Nowego, obok barek, jadło, nurkowanie do woli.. |
|
|