Pochwała miast pruskich
Dodane przez 23121959 dnia Lipiec 01 2008 00:08:54
Kapa, wielce Szanowny i Czcigodny,
zaraziłeś mnie swoją pasją odkrywcy i znawcy pism dawnych. Podziwiam Ciebie za Twoją dociekliwość w tropieniu spraw archiwalnych, które spotykasz na swojej drodze. Ja na razie stąpam po wąskiej ścieżce i czasami potykam się o małe kamyczki, które skrzętnie zbieram. Jeden z nich wkładam do portalowego ogródka.
Kurier Poznański z 04.01.1930 roku zamieszcza krótki artykuł pióra poznaniaka dr Karola Górskiego, który przypomina ciekawy wierszyk "Pochwała miast pruskich" dotyczący tychże miast. Pisownia jest oryginalna a przez to bardzo ciekawa.
W Gdańsku Książęta,
W Toruniu Panięta,
W Elblągu Lemani,
W Brodnicy furmani,
W Golubiu szyprowie,
W Łaszynie łotrowie,
W Grudziądzu kupczycy,
W Świeciu prawnicy,
W Chełmnie prawodawcy,
W Chełmży marnotrawcy,
W Lubawie piwowarzy,
W Malborku pełno kramarzy,
W Nitichu świniarzy,
W Tucholi nędznicy,
W Chojnicach rolnicy,
W Pucku rybacy,
W Lemborgu dziwacy,
W Kościerzynie żebracy,
W Szluchowie mizeracy,
W Skarszewach Smolnicy,
W Bytowie pijanicy,
W Starogardzie bartnicy,
W Gniewie łgarze,
W Nowym chmielarze,
W Kowalewie prostacy,
W Wąbrzeźnie również tacy,
W Sztumie bałamuci,
Gdzie weźmie, tam porzuci.
Wierszyk pisany był mniej więcej w końcu XVII lub pierwszej połowie XVIII wieku.
Dr Górski zamieszcza także jeszcze inny zapis dotyczący również Nowego.
W Bielczynach i Rywaldzie raki,
W Nowym owoce.
Czyli i browarnictwo, bo chmielarze, i piwo, i sady pełne owoców i pszczół stanowiły potęgę Nowego w tamtym czasie.
A może jednak w mieście uchował się jakiś mały prywatny browarek rozumiany jako wytwórnia wspaniałego, zimnego piwa? A ogromne owocowe sady zakwitające wiosną białym kwieciem? Może też gdzieś są ...