Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: KOCIEWIE - mój region.
Dodane przez Arturro20 dnia 07-04-2005 12:38
#1
Jesteśmy mieszkańcami Kociewia. To fakt. Jednak co oznacza to dla Was? Czy ma jakieś znaczenie dziś, w dobie globalizacji? Czy czujecie jakąś wież z tym regionem w czasach, kiedy troskę o kulturę ludową sprowadza się jedynie do prowadzenia nielicznych młodzieżowych zespołów, takich jak Rychławiaki, bądż organizowania konkursów plastycznych lub recytatorskich dla dzieci i młodzieży. Czy uważacie, że to wystarczy? A jak z Waszą gwarą?
Dodane przez Truskawa dnia 09-04-2005 09:46
#2
Och... swego czasu (czyt. za młodu) Truskaw brał udział w takich konkursach recytacji prozy i poezji kociewskiej. Nawet Truskaw laury zdobywał
Myślę jednak, że na codzień nie odczuwam aż takiej wielkiej przynależności do Kociewia. Kurcze, chyba takie ludowe zwyczaje, a nawet gwara odchodzą do lamusa.
..::TRUSKAW KOCIEWIAK?::..
Dodane przez maciek dnia 13-04-2005 08:17
#3
Toć zawsze gwarę uznawano za gorszy rodzaj języka to o się dziwić że w niepamięć odchodzi.
A kożystać z doświadczeń innych i wprowadzić dwójęzyczność na ulicach i w sklepach.

, to chyba nie jest zabronione a może nawet da się coś z UE na zachowanie języka przodków wyszarpać
[addsig]
Dodane przez sopocianka dnia 18-04-2005 17:48
#4
no, wej,paczta jeno-kociewiaki!, a jezyka nie znaja!
mycka to taka mala (zydowska)czapeczka dla rodzaju meskiego.
Dodane przez dumbledore dnia 19-04-2005 17:49
#5
Wg. mnie to my faktycznie niezbyt znamy język kociewski...sopocianka zasuwa nim dobrze...
Z tego co zauważyłem, potrafimy go zrozumieć, ale władać zbytnio nie...
Sopocianko powiedz coś jeszcze po naszemu...
Dodane przez rudy_ment dnia 26-04-2005 22:50
#6
To chyba w ramach Roku Kociewskiego jaki ogłosił sejmik województwa pomorskiego.
Dodane przez kabest47 dnia 03-05-2005 23:46
#7
Olu, czy Kociewie to folklor? Od święta pokazywany gdzieś w Gdańsku, albo w Warszawie, albo w Brukseli?
Kiedy mnie pytają, dlaczego mój kaszubski taki nie rychtyk, to zawsze obronię się, że kociewska gwara choć nie jest językiem ale i Kaszuba mnie zrozumie!
Dodane przez kabest47 dnia 09-05-2005 17:11
#8
Olu, jak było w "Dniu Kociewskim" w Gdańsku, czyżby znowu tylko starogardzkie wice i okoliczne fizdrygałki?
Dodane przez dumbledore dnia 09-05-2005 18:19
#9
No własnie mów...co wy z ceo robili na tych na tych dniach kociewskich....
[addsig]
Dodane przez kabest47 dnia 10-05-2005 16:07
#10
Kto rano wstaje, temu...e co tam, ten posty odświeża, albo ma dostęp do komputera.....
Dodane przez dumbledore dnia 10-05-2005 16:20
#11
Też zauwazyłem , że mamy tu do czynienia z rannym ptakiem, albo z Ameryki nadaje
Dodane przez sopocianka dnia 14-05-2005 15:48
#12
ciekawi mnie od kiedy ten region nalezy do kociewskiego, bo cos mi sie wydaje, ze jest jeszcze starszy. pamietam, jak moja ciocia wyszywala przepiekne roze na poduszkach. a takich nie widzialam nigdy w haftach kociewskich. moze za malo tych haftow widzialam?
Dodane przez wiola dnia 26-05-2005 10:13
#13
Mówicie o Kociewiu, jakby to odeszło gdzieś w przeszłość. Owszem, kiedy chodzę w stroju kociewskim po mieście to niektóre ,,lalunie'' robią dziwne miny, ale wogóle mnie to ,nie rusza''. Jestem dumna,że mogę go nosić. Tańce i piosenki też ( jak strój) już odeszły w zapomnienie, ale przyroda, gwara istnieje do dziś. Często wielu z nas mówi ,,jo'', ,,poszlim'', ,,bylim'' itp.Wielu starszych ludzi ma w swoim ,,słowniku'' codziennym ich ( tych słów ) więcej. Młodzi jednak niechętnie słyszą te słowa, tymbardziej, że nauczyciele wymagają języka literackiego w szkole. Jednak coraz więcej z nich ( nuczycieli) docenia odrębność regionalną. Jednak niewielu regionalizmem sie zajmuje, a nawet jeśli już, to go nie do końca czuje i rozumie. Za mało jest nauczycieli - ,,pasjonatów'', którzy by w przystępny i nie staroświecki sposób pokazali dzieciakom piękno naszego regionu. Ale starania o to by było ich więcej już są. W Starogardzie od wielu lat Mirosława Moller i Grzegorz Oller organizuja warsztaty dla nauczycieli regionalistów. Jestem w tej grupie od samego początku. Teraz ich działania rozszerzyły się na region świecki i tczewski. Spotkania odbywaja się raz w miesiącu i przyznam,że są efekty. Przed nami III Kongres Kociewski- w listopadzie ( a obecnie Rok Kociewski) i to zobowiązuje do działań. Dlatego na początku maja nauczyciele regionalisci z 3 powiatów zebrali sie na konferencji kociewskiej ( trwajacej 3 dni) i stworzyli zarys Elementarza Kociewskiego. Prace nad nim potrwają jeszcze kilka miesięcy. Zaproszony na tę konferencję pan Andrzej Grzyb ( twórca wielu baśni kociewskich, próz itp. oraz obecnie radny sejmiku woj.pom.) obiecał kase na wydanie tej książki. Ma się ukazać właśnie na III kongresie.
Ja sama w moim przedszkolu,( kiedys w szkole), w zespole reg., robie tyle dla Kociewia, ile mogę. Jednak nie wszystko można bez kasy załatwić. Na przedszkola, szkoły i domy kultury przeznacza sie jej coraz mniej i nawet to rozumiem( są inne potrzeby). Zdobywamy ( mówie tu o nauczycielach) ją sami, ale wkońcu nie zawsze sie to udaje i nieraz aż człowiek ma dosyć.
Wspominaliście tutaj o dniach Kociewia w Gdańsku. ,,Rychławiaki'' byli zaproszeni, ale skąd kasa na dojazd?....Takich zaproszeń jest mnóstwo, ale trzeba wybierac, bo budżet ograniczony.
Wiele spraw mi sie jeszcze o Kociewkiu nasuwa, ale i tak rozpisałam sie okropnie, więc może innym razem.
Jedno jest pewne- fajnie,że o kociewiu ,,gadacie''

.
[addsig]
Dodane przez animag dnia 27-05-2005 17:22
#14
Nam też miło, kiedy widzimy, że ktoś jednak podtrzymuje tradycje i nosi z dumą strój kociewski.
Szkoda tylko, że władze miasta widzą tylko Chór i promuję tylko jego działania, a nie pomagają zbytnio Rychławiakom....Ja jestem dumny z was. Brawo Rychławiaki!
Dodane przez kotlet dnia 27-05-2005 18:42
#15
Ja też jestem dumny z Rychławiaków ...i chyba każdy z nas jest ... no przynajmniej powinien ... a co do chóru ... moze jako jego cżłonek lepiej sie nie wypowiem
Dodane przez wiola dnia 28-05-2005 16:44
#16
Zaskoczyliscie mnie tymi słowami,,jesteśmy dumni'', no no...widzę,że mamy mądrych ludzi na tym kociewiu

. A co do zespołów istniejących przy Zamku - to mam o nich bardzo dobre zdanie i śle wyrazy uznania dla ich prowadzących i członków zespołów.
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 28-05-2005 16:49
#17
Wiecie, tak mi się mazry stronka w necie o Rychławiakach, ale.....niebardzo sie na tym znam...niebardzo też mam czas,żeby sie tym zająć. No ale może kiedyś....pozdrawiam.
[addsig]
Dodane przez animag dnia 30-05-2005 20:49
#18
Wiolu proponuje uderzyć w tri migi do p.Semrau, p. Manteufla,p. Szczepańskiego, którzy stworzą taką stronę( oczywiście za niewielką odpłatnością) , którą ty w miarę możliwości będziesz mogła modyfikować.
Rychławiacy w internecie...czekamy...
Dodane przez dunder dnia 11-10-2005 10:13
#19
odświeżam posta - bo tematyka kociewska na portalu pojawia się co jakiś czas - warlubczyk przeczyta; rychławianka vel Viola jest też tu obecna PZDR
[addsig]
Dodane przez nonameuser1 dnia 11-10-2005 11:39
#20
Słowa i zwroty pochodzą ze Słownika Gwary Kociewskiej -M. Pająkowska. Wybrałem te, które rzuciły mi się w oczy, wiele można jeszcze dzis usłyszeć w mowie potocznej
r6; ajać r11; głaskać
r6; bajdurzyć r11; bredzić
r6; bana- pociąg/kolej/dworzec kolejowy
r6; bieda r11; ćma
r6; breja r11; błoto
r6; chachmańcić r11; kręcić/oszukiwać
r6; czwarzyć r11; robić byle jak
r6; faflon r11; gaduła
r6; gazdować r11; gromadzić
r6; kalmuzić- z.a.n.i.e.c.z.y.s.z.c.z.a.ć powietrze
r6; latawica r11; kobieta zbyt często przebywająca poza domem
r6; licho r11; źle
r6; memlać r11; jeść zbyt wolno bez apetytu
r6; na szago r11; na ukos
r6; pełgać r11; nierówno się palić
r6; piechty r11; pieszo
r6; r.o.i.d.u.p.a r11; wiercipięta
r6; rusek r11; ktoś zdrowy/odporny
r6; szelbung r11; kuchenna szafa
r6; tachać r11; dźwigać
r6; tutka r11; papierowa torebka
r6; wyskrobek r11; ostatnie dziecko w rodzinie
r6; zamanówszy r11; od czasu do czasu
[ Edytowane przez nonameuser1 Data 11-10-2005 ][ Edytowane przez nonameuser1 Data 11-10-2005 ]