Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: Wspomnienia z amfiteatru

Dodane przez szalupa dnia 01-06-2007 17:54
#1

Kochani... proszę piszcie tutaj o swoich wspomnieniach z amfiteatru, może wiecie, jak to było z jego budową, o imprezach jakie tam sie odbywały, o gwiazdach występujących na jego deskach, może ktoś ma stare zdjęcia, cokolwiek Smile

Dodane przez kotlet dnia 01-06-2007 18:44
#2

Ja osobiście pamiętam jak był tam na początku lat 90tych mini playback show który obecnie odbywa się w zamku, były tam ławeczki, dużo ludzi przyszło na tę imprezę

Dodane przez Bonka dnia 01-06-2007 19:52
#3

Szalupa dziś Dzień Dziecka... moja brzydsza połowa przemówiła :
Z amfiteatrem wiąże się wiele Jego wspomnień , jeszcze w krótkich spodenkach (1976) , jako jeden z wielu dzieciaków brał udział w festynach tam organizowanych. Może pamiętasz zespół CYTRUS...?
No a po 22.00 wszyscy z zapartym tchem gapili się na filmy wyświetlane pod chmurką.... To musiało być coś , bo zobaczyłam w Jego oku łezkę wzruszenia.
Mogę sobie to wyobrazić , bo tam , gdzie ja biegałam boso w tych czasach nie było nawet porządnego telewizora.... Już wtedy działał Pan Andrzej Gapa. Skądinąd , dobry organizator....

Dodane przez 1125 dnia 01-06-2007 20:47
#4

Frown

Edytowane przez 1125 dnia 28-02-2009 02:21

Dodane przez szalupa dnia 01-06-2007 20:58
#5

Pamiętam moje przeżycia, jako uczennica występująca w amfiteatrze i zejście do garderoby... było dostępne tylko dla wyjątkowych gości. Moim marzeniem było wyjście tymi schodkami na scenę... niestety nie było mi dane Sad

Dodane przez sat dnia 01-06-2007 21:04
#6

Dokładnie jednym z pierwszych kocertów był koncert zespołu Cytrus - na portalu wspominał o tym już Gumis pod fotką z parkiem http://www.miasto...hoto_id=67.

Masz rację 1125, był też koncert Eleni :-)
Moja pamięć sięga do poczatków czynu społecznego, który odbył się w niedzielę około roku 1973 lub 1974. Pamiętam tez wspomniane przez Bonkę letnie kino.

Dodane przez barbaros dnia 01-06-2007 21:16
#7

Dowiedziałyśmy się dzisiaj z szalupą, że najwięcej informacji na temat amfiteatru ma z pewnością pan Marian Wild.Sporo też mogłaby opowiedzieć pracująca w UMiG pani Maryla Malinowska ( wystarczy ją o to poprosić).

Dodane przez Bonka dnia 01-06-2007 21:24
#8

Okolice zamku?
Brzmi znajomo.
Balkon, piwko i ktoś z Fletnowa , co pogubił buty....
Chodziliście do ogrodu? Mój luby , wspomina go z rozrzewnieniem.
Teraz........ amfiteatr w proszku, prawie słychać , jak chrupią go korniki, ogród zamknięty , kino z resztą też , sala Borkowskiego żyje jedynie w pamięci jej bywalców.......... to gdzie dziś bawią się młodsi...? W kępach nad Wisłą????

Dodane przez sat dnia 01-06-2007 21:37
#9

A jak myślisz Bonka, gdzie ?
Pan Andrzej Gapa. Skądinąd , dobry organizator.... organizuje tu właśnie w miejscu o którym wspominasz, przy nadwiślańskich kępach. Już cię zapraszam nad Wisłę w połowie lipca lub na pewno na koniec sierpnia na potańcówki Pfft Tam właśnie ten wspaniały organizator urządza potancówki.

A amfiteatru nie zżerają jeszcze korniki, jest jeszcze co ratować, widać że twemu lubemu, który przemówił dziś na dzień dziecka, nie na darmo łezka w oku stanęła.

Edytowane przez sat dnia 01-06-2007 21:38

Dodane przez 1125 dnia 01-06-2007 21:48
#10

CoolCool

Edytowane przez 1125 dnia 28-02-2009 02:21

Dodane przez barbaros dnia 01-06-2007 21:49
#11

heheheSmilebrawo sat, trafne spostrzeżenia, nic dodać, nic ująćWink

Dodane przez Bonka dnia 01-06-2007 22:25
#12

Więc mówisz sat , nadwiślańskie kępy..........a nocy świętojańskiej nie będzie?????
Przybyła bym może na te salony...

Wiesz..................dobrze , że mój luby" przemawia" tylko od święta...........dlaczego ? ? ?
Nie muszę chyba tłumaczyć...

Dodane przez barbaros dnia 01-06-2007 23:44
#13

świętojańska noc nad Wisłą to obecnie gromady pijanych mieszkańców miasteczka i bezsensowny hałas jakiejś okropnej muzykiFrownkiedyś szło się na ognisko, śpiewało piosenki o Wiśle, św.Janie i inne,goniło się robaczki świętojańskie i podziwiało niestrudzoną pracę koników polnych i świerszczy...Winkto były czasy !

Dodane przez szalupa dnia 01-06-2007 23:58
#14

Dziewczynki...GrinGrinGrin tematem są wspomnienia z amfiteatru, a nie z wisły GrinGrinGrin... chociaż macie rcję... świat schodzi na psy Sad

Dodane przez szalupa dnia 03-06-2007 08:43
#15

Zależy mi na tym temacie, więc przywróciłam go na widok GrinGrinGrin

Dodane przez strongersik dnia 04-06-2007 15:07
#16

Pamiętam też występ popularnego kiedys zespołu Papa dance,wyświetlane filmy pod gołym niebem ,które niekiedy oglądałem z kumplami zza krzaków-były dozwolone tylko dla doroslych.Nie jestem pewien na sto prosent , ale coś mi świta że grał tam też cygański zespół-chyba Roma.Mam wiele milych wspomnień z amfiteatru bo byłem częstym gościem w domu u mojej dziewczyny, która mieszkała obok -15 metrów na prawo od sceny(obycnie moja żona od 15 lat).Obok jej domu rósł piękny kasztan , który komuś przeszkadzał i zostal ściety...Za amfiteatrem z tyłu mieliśmy zawieszoną na drzewie grubą line do huśtania tzw.tarzana.Postaram się poszoerać w rodzinnym albumie i poszukać jakiś fotek z tamtych lat.

Dodane przez barbaros dnia 04-06-2007 16:24
#17

Szperaj, strongersik, i to żwawo, bo czasu do 16 czerwca zostało niewiele a chcielibyśmy te foty wykorzystać podczas festynuWink

Dodane przez Bonka dnia 04-06-2007 23:13
#18

Tak , tak..... szperaj strongersik.................

Dodane przez Ika dnia 06-06-2007 11:41
#19

Właściwie to nie pamiętam wielu konkretnych imprez. Pamiętam ,że było ich sporo i w sezonie zawsze coś tam się działo. Ze sław zapamiętałam wspomniany już występ Eleni. Odbył się na początku lat 80-tych, a może i nawet w samym 1980 roku. Przybył na niego tłum mieszkańców miasta i okolic.
Z tego co pamiętam, to na każdej imprezie nie brakowało publiczności, przeważnie brakowało miejsc siedzących. Miejsce to miało swój specyficzny klimat i z przyjemnością posiedziało się tam oglądając występy.
Wspomniany przez stongersika zespół Papa Dance, wystąpił z okazji Dnia Dziecka na początku lat 90-tych, kiedy amfiteatr był już " martwy". Ostatnie imprezy, to organizowany przez kilka lat z kolei (mniej więcej w latach 1989-92 r.),przez zespół The Castle " Rock pod murami". Występowały tam zaprzyjaźnione amatorskie zespoły rockowe i oczywiście miejscowe: The Castle i Vermouth. Amfiteatr był już wtedy praktycznie nie używany i nie był w najlepszym stanie.
Było sporo imprez z okazji różnych świąt.Występy dzieci i młodzieży ze szkół, występy chóru kierowanego przez panią E. Butyńską. Przyjeżdżali m. in. iluzjoniści, aktorzy, odbywały się też występy zespołów tanecznych.
Dużą atrakcją były wyświetlane latem, w późnych godzinach wieczornych filmy. Niestety, to było zarezerwowane tylko dla dorosłych, ale nie jeden dzieciak , tak jak wtedy strongersik, oglądał film gdzieś zza krzaczkówSmile
Ja podobnie jak szalupa miałam okazję występować na deskach amfiteatru i nie miałam tej przyjemności wejść na scenę po schodkach z garderoby. Myślę szalupa, że Tobie jeszcze spełnią się te marzeniaWink

Dodane przez szalupa dnia 06-06-2007 14:46
#20

Shock och Ika dzięki Ci za te informacje... myślisz, że spełnią się te marzenia?
Właściwie gwiazdy schodzą po schodach, ale co tam... ja mogę wejść, to jest bardziej obiecujące Grin