---

Napewno wielu z Was interesuje temat mostu w Opaleniu- jego historia, lini kolejowej ktora była z nim zwiazana jak i planow obecnych co do tego miejsca-oto co pisze portal pomorza na temat:
http://www.portal...i/15/12130

---

ćwierć wieku słyszę o budowie tego mostu, to już jest już nudne....chyba budowa tego mostu jest komuś nie na rękę...

---

budowa mostu ma zacząć sie w tym roku czerwiec/lipiec

---

Faktycznie budowa mostu staje się coraz bardziej realna, chyba że ornitolodzy zwyciężą i zablokują wszelkie inwestycje

http://www.portal...ci/9/12401

---

tych ekologów śmiesznych powinni wsadzić w jednostronny lot na Antarktykę, może wtedy ludzkość ruszyłaby do przodu!

---

Zgadzam się korektor,na Antarktydę bez biletu powrotnego a tam po przemyśleniu swojego postępowania może spuścili by z tonu i doszli by do wniosku,że najważniejsze jest dobro człowieka a potem ekologia,ptaszki,itp.

---

Cieszę się, że są ludzie, którzy potrafią zadbać o równowagę i nie uważają, że człowiek to pępek świata i wszystko musi być właśnie jemu podporządkowane. W jednostronny lot na Antarktydę wysłałabym raczej ludzi-ignorantów, którzy dopiero wtedy otworzyliby oczy, gdyby na świecie zostali sami...bez zwierząt, w siarczystym mrozie...może wtedy.

---

Szalupa,chyba się nie rozumiemy,ja też kocham zwierzęta,lubię śpiew ptaków a zwłaszcza skowronków,lubię dziewiczą przyrodę ale nie przesadzajmy z tą ekologią.Most podwieszany nie bo ptaki,obwodnica,żeby tiry nie jechały przez miasto nie,a gdzie tu jest człowiek który także chce żyć?Można znaleźć jakiś kompromis,ale nie do przesady.A z tym ignorantem to chyba przesadziłaś,ale dziękuję.

---

Domino, to nie jest kwestia kochania zwierząt, tylko zrozumienia, że świat nie należy tylko do nas. Nigdy przedtem człowiek się tak nie szarogęsił, jak w ostatnim stuleciu i do czego to doprowadziło...? Siedzimy na bombie atomowej, morze zalewa ropa, cywilizacja uzurpuje sobie prawa do wszystkiego. Pomyśl, do czego to doprowadzi...? Wkrótce staniemy się niewolnikami własnych wynalazków.
Pisząc o ignorantach, nie miałam na myśli żadnej osoby konkretnie, tylko podejście do życia, jakie reprezentują.

---

Niech sobie zwierzęta są, ja ich nie wyganiam. Tylko nie lubię, jak ktoś stawia zwierzęta ponad gatunek ludzki, a tak robią ekolodzy. Przykłady? proszę bardzo....
Jechałaś kiedyś szalupo przez Augustów? Ja owszem. Tragedia, ruch ogromny, giną ludzie (nie tylko tam ale w tej okolicy). Ale nie możemy wybudować obwodnicy, bo są zwierzątka...
Obecny rok, wielkie powodzie. Nie możemy budować wałów, bo są zwierzątka na drzewkach. Wały są dziurawe jak sito, bo bobry sobie w nich norki robią. Ale oczywiście to one są ważniejsze niż tysiące zalanych gospodarstw...
Mało? Mi to wystarczy...

---

Dobre wieści, nie musisz się martwić szalupa - Amerykanie skonstruowali już auto na wodę. Wystarczy tylko tankować ją w zatoce meksykańskiej.

---

...ale wały, to zaniedbania władz. Ktoś mi mówił, lub gdzieś czytałam, że wszelkie zwierzęta przeganiane przez cywilizację, tłumnie przybywają do nas, bo jeszcze jesteśmy państwem w miarę ekologicznym i nie stosujemy metod przeganiania...hmm

---

No tak, masz rację, nory bobrów oraz tunele przez nie robione to wina władz, które nie stoją nad każdym bobrem i nie mówią im "Nie rób tak, bo to będzie nasza wina".
Co do Polski jako kraju ekologicznego - Unia Europejska robi sobie z Polski rezerwat gdzie turyści będą mogli przyjeżdżać i podziwiać przyrodę, bo w ich krajach wszystko zostało wytępione. Dlatego Polskę można uważać za ekologiczną. Unia wszystkiego nam zabrania, a prawdę mówiąc ***** im do tego.

---

Wały, to własność państwowa i to chyba wojewodowie są odpowiedzialni za ich stan. Wały powinny być koszone, sprawdzane i wzmacniane. Za to są odpowiedzialne konkretne służby...znowu ktoś nie wywiązał się ze swoich zadań. Tam, gdzie były zatopienia, to władze nie umieli nawet rozdać rekompensat i pomocy najbardziej pokrzywdzonym...więc, to nie jest bezpośrednio wina bobrów. No cóż, takie jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.

---

...aha...jeszcze w sprawie Augustowa...ludzie giną, bo jeżdżą za szybko i niebezpiecznie- to nie jest wina zwierząt. Na drogach jest za dużo samochodów, bo nawet do sklepu, który znajduje się za rogiem, trzeba pojechać autem. Ludzie zmechanizowani, nie umieją chodzić po chodniku, są skrępowani, nie wiedzą co zrobić z rękami. Najlepiej wszędzie chcieliby wjechać autem, nawet do kościoła...taka jest dzisiejsza cywilizacja. Nie trudno przewidzieć, jakie mogą być tego skutki.

---

a dlaczego muszą łatać wały? dlaczego są one dziurawe? Ponieważ są bobry. Szalupa chyba nie wiesz o co mi chodzi w sprawie Augustowa. Jest to trasa międzynarodowa, łącząca wschód i zachód Europy, do tego rejon turystyczny. Nijak mają się tutaj ludzie jeżdżący do sklepu "za róg" samochodem...

---

Ja wiem, że akurat to się nie ma do Augustowa, ale to, że jeżdżą niebezpiecznie- tak. Z tym " rogiem " to tak przy okazji było. Z tymi bobrami, to chyba przesadzasz...faktycznie jest ich teraz o wiele więcej i gdyby stwarzały taki zagrożenie, zostałyby usunięte. Nawet ekolog by to zrobił, gdyby zagrażały życiu człowieka, bo to on- człowiek, ma panować nad światem. Zresztą to jest temat rzeka, ale najważniejsze jest, żeby zachować zdrowy rozsądek.

---

Szalupa popieram co pisze w tej sprawie korektor.W kilku miejscach powodzi winni są tzw.ekolodzy to oni latami blokowali umacnianie wałów w imię przyrody.Ile gospodarstw,domów,ziem uprawnych zostało przez to zalanych,a ile rozpaczy ludzkiej,której nie da się opisać słowami.Te skutki potwierdzają fanatyczne działania ekologów,smutne to ale prawdziwe.Przez Augustów przejeżdża tysiące tirów,a ekolodzy blokują budowę autostrady,a tam o ludzi którzy to co dzień znoszą nikt się nie martwi.Stare powiedzenie mówi kogo nie boli temu powoli,a na jakiej pozycji stoi człowiek w tej przyrodzie?Moim zdaniem ekoterror staje się faktem a dobro człowieka mają w nosie,takie są niestety fakty.

---

To fajnie domino, że popierasz

---

Szalupa popieram tych,którzy w tej kwestii mają rację,ale i szanuję odmienne zdanie.