Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: KOCIEWIE - mój region.
Dodane przez twp2 dnia 30-01-2006 11:12
#2
brawo wiola!
Dodane przez wiola dnia 30-01-2006 15:46
#3
Dziękuje.Ja ze swojej strony dziękuje rodzicom dzieci, którzy zawsze chętnie współparcują i wtedy są efekty

.
Dodane przez flauta dnia 08-02-2006 11:19
#4
jeszcze wstyczniu xeha napisała: godziny nie znam jeszcze - już wiemy, że 9;30 w sali gimnastycznej kociewska kopernikiada.
Dodane przez xeha dnia 08-02-2006 18:26
#5
Zgadza sie
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 09-02-2006 23:06
#6
Miłej zabawy jutro!!!!
Dodane przez xeha dnia 10-02-2006 16:31
#7
Zabawa rzeczywiście była! Niektorzy z was też tam byli

Jakie wrażenia??
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 10-02-2006 19:55
#8
Ciekawe o kim myslisz?

. Podobało mi sie xeha! Co prawda niekiedy do orginalnej kociewszczyzny i oddaniu poprawnie obrzędu ,,troche brakowało'', ale najważniejsze,ze zabawa była przednia! A Ty xeha nieźle się spisałaś!

.
Dodane przez xeha dnia 10-02-2006 21:11
#9
Ciesze sie

i przy okazji dziekuje za pomoc w przygotwaniach!
Impreza pokazała że temat "Kociewie" nie jest (już)

odległy młodzieży, a na pewno nie jest nudny!
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 10-02-2006 21:19
#10
Proszę bardzo, to była przyjemność. I właśnie- nudny to temat nie jest. Dla niektórych mogło sie wydawac na poczatku,że temat jest,,obciachowy'', ale przecież to nasza ,,najbliższa'' historia. A w Nowem gwara kiedys była bardzo ,,popularna'', więc warto było ją przypomnieć.
Dodane przez wiola dnia 10-02-2006 21:20
#11
Dunder!- czekamy na opinie!!!

Dodane przez dunder dnia 12-02-2006 17:47
#12
niech was dunder świśnie...dopiero mnie przywiało do domu. Psianknie beło...już dawno nie uczestniczyłem, widziałem cóś tak piknego, radosnego, roześmianego. A jeszcze znanego.
Ja bym wszystkim gadkarzom a klasom dał maksymalne noty. Nie zgadzam się z Mellerową, że niektórzy patologie pokazywali. Pani juror zapomniała, że scenki miały swoich autorów.
Wiola co ci powiem, to ci powiem czekam na CD z nagranymi scenkami, piosenkami. Jak nie będzie to tak zaduję i taki rwetes zrobię jaKIEGO NA kOCIEWIU NIE PAMIĘTAJˇ.
Xeha rumelka była fest. Grabula.
[addsig]
Dodane przez xeha dnia 12-02-2006 18:30
#13
Milo posluchac tak pozytywnych komentarzy! za rok nastepna Kopernikiade ale ta na pewno trudno bedzie przebic!!
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 12-02-2006 18:41
#14
Oj, Dunder, z całym WIELKIM szacunkiem do Ciebie- w regulaminie był OBRZĘD!!! nie scenaka z elementami gwary. Oczywiscie wszyscy się starali i niektórym świetnie to wyszło, lecz co do autentyczności i ,,czystości obrzędowej'' to niekiedy...przechodziło to obok

.Rumelki, marzanna, żniwa były super, święta ( jedne i drugie) też dobre a i tak trudna do pokazania noc swietojanska. Najwazniejsze jest to,że gwara na kilka tygodni zagosciła w murach LO

. A co do JURY - to profesjonaliści- więc poprostu wymagają od siebie i innych duuuużo

.
Dodane przez wiola dnia 12-02-2006 18:50
#15
A co do nagrania- trzeba by występy powtórzyc

. Ja tam chętnie imprezę poprowadzę! Zobaczę co się da zrobić. Ia napewno będzie chętna:-).
Dodane przez dunder dnia 14-02-2006 09:38
#16
Niech cię Wiola dunder świśnie.... Dzięki za WIELKI szacunek. Ale pozostaję przy swojej ocenie imprezy. Nie byliśmy na festiwalu folklorystycznym. Nie byliśmy na seminarium etnograficznym r11; abyśmy mieli mówić o rczystości obrzędowejr1; Na pewno znasz Dziady w inscenizacji Konrada Swinarskiego, gdyby przyłożyć miary rczystości obrzędur1; to profesjonalni badacze wiele by znaleźli niezgodności z XIX-wiecznym obyczajem!!!!
Nie podważałem kompetencji jurorów. Nie podobało mi się wypominanie patologii r11; bo gdzie one były? Ciąża wiejskiej dziewczyny? Popijanie w czasie wyprawy do lasu po choinkę? Myślę, że jurorzy mieli kompetencje folklorystyczne r11; gorzej było z pedagogicznymi. A takich trzeba było na imprezie szkolnej r11; wewnątrzszkolnej. To miałem na myśli pisząc, że nie zgadzam się z Mellerową. Napisałaś;
A co do JURY - to profesjonaliści- więc poprostu wymagają od siebie i innych duuuużo . Akurat z tym bym polemizował r11; bo sąd o patologiach nie wskazuje na wymagania wobec siebie.
Takie oceny, działania, zrażanie daje efekty odwrotne r11; zamiast zachęcać do poznawania Kociewia, folkloru r11; zniechęcają. I to na długo. Czasami na całe życie. O tym musi pamiętać nauczyciel, pedagog, wychowawca. Powinien też folklorysta r11; ale dla niego ważniejszy jest obrzęd, zgodność ze źródłem itp. Niestety....Zgadzam się w tym punkcie z tym, co często podkreślał na tych łamach twp2, że regionaliści zniechęcają do regionalizmu !!!!!!
Zgadzam się, że poziom obrazków był różny r11; ale mnie zachwyciło, że tyyyyyylu uczniów się włączyło, że się przy tym bawili r11; a publiczność kwiczała z radości i nie szczędziła oklasków. Dlatego żal, że nie zobaczą tego rodzice, mieszkańcy Nowego. Wołam: REPLAY!
Konkurs związany jest z oceną, z miejscami, są zwycięzcy i przegrani r11; ale w żadnym przypadku poglądy jurorów i ich prywatne zdanie nie może wpływać na ocenę; nie należy dołować przegranych. Bo w następnej imprezie już ich nie będzie.
To było prawdziwe święto r11; raz szkoły; dwa r11; FOLKLORU.
Kłaniam się czapką do ziemi r11; niech cię dunder ściśnie....dunder
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 14-02-2006 11:49
#17
Po pierwsze - jeszcze raz?- Ok ale skad stroje- to nie takie proste( sama coś na ten temat wiem). Po drugie - czy wymaganie od młodzieży jest brakiem umiejetności pedagogicznych? Fakt, że dla niektórych ciąża przed ślubem to nic zdrożnego,ale czy tego powinnismy uczyć! i mówić,że tak było, więc to jest ok?
Faktem jest,że sama sie dobrze bawiłam, i że młodzież w LO mamy SUPER!!! Nie wszystkie klasy w całości wzięły udział w obrzędach i ukłony dla tych, które w 100% zaangażowały się w ,,sprawę''. A jeszcze wieksze tym osobom, które na swoje barki jako mała grupa z klasy, wzięły odpowiedzialność za przygotowanie obrzędu.
Tak sobie myślę,że w okolicach mamy kilkoro dobrych regionalistów, którzy chętnie służli radą ( tym którzy o to poprosili ) i dlatego oni w kimisji nie mogli być, dlatego ja się cieszę,że ludzie z tak daleka, za frajer przyjechali, poświecili swój czas i popatrzyli i ocenili wg ustalonych kryteriów. Przecież tak jak w zawodach sportowych nie posadzimy w komisji plastyka, tak i w temacie kociewia powinniśmy szukać do JURY specjalistów.
A patrząc z innej strony na opinie Mirki- zobacz jaką fajna polemike to wywołało

gdyby powiedziała- ok, wszystko spox- to by juz tematu kopernikiady nie było:-).
pozdrawiam

Dodane przez dunder dnia 14-02-2006 12:36
#18
czy dobrze zrozumiałem? Strony pozostaja przy swoich ocenach, sądach, opiniach?
Dla mnie przy innej opinii Mellerowj - itak Kopernikiada - pozostałaby na długo w pamięci - jako coś piknego, korzennego. Myślę, że przy najbliższym spotkaniu będziemy mieli o co sie spierać... świstam przyjaźnie - niech cię dunder....
[addsig]
Dodane przez wiola dnia 14-02-2006 17:38
#19
Tak- pozostają

, ale przyjaźnie:-). Bo ogolna opinia Mirki jest bardzo pozytywna! Samo to,że kociewie zagościło w murach LO jest super, a i zaangażowanie większości młodzieży jest pozytywne. Po lekcjach prowadzonych w Nowem w LO ( o kociewiu ) Mirka stwierdziła,ze nasza młodzież jest wspaniała!A wie co mówi, bo ma doświadczenie, bo prowadzi kilka zespołów młodzieżowych na swoim terenie. A co do tematów do rozmowy z Tobą- to mam nadzieję,że znajdzie sie ich więcej niż ten

, oczywiscie związanych z Kociewiem.
pozdrawiam
Dodane przez dunder dnia 14-02-2006 23:32
#20
jakie to szczęście - niech to dunder świśnie - że na portalu ogólniaka już są zdjęcia z kopernikiady. To przetnie spory. Zdjęcia tak piękne jak pisałem. Pokazują bogactwo, inwencję młodych w rozsławianiu folkloru kociewskiego. Chwała organizatorom - nirch ich dunder świsnie. Czemu tak mało? Tylko 16 zdjęć. Na szczęście i wiola i dunder są uwiecznieni; hihihihahahahohoho
[addsig]