Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel

Dodane przez grzybek dnia 16-02-2008 21:15

szalupa mam terz pomysły jak zorganizowac ten koncercik.pamietam jak wtedy krecilismy zeby go zorganizowac.mozna ominac pare przeszkod.wiem jak.wymienimy pomysły i wyjdzie.niedamy soba krencic co?to my przekretow wykrecimy.a pamietaj ze oni nielubia jak ktos pokazuje ze mozna cos zrobic.oj nielubia.znam ich.jest wielu kturzy nam pomoga.w pojedynke niema szans;ale razem niema bata.pozdrawiam.

Dodane przez niktt dnia 16-02-2008 21:50

Grzybek - bez obaw - szalupa dzis wyjątkowo nie siedzi na portalu, ale poza tą sobotą, to siedzi tu bez przerwy

Dodane przez szalupa dnia 17-02-2008 01:58

Ale se pozwalacie... Nick- faktycznie 00.57, a ja musiałam jeszcze zajrzeć... to jest chore... chyba

Dodane przez grzybek dnia 17-02-2008 02:42

#12

a jak co zapodałem foty najbardziej wytrwałej kapeli w nowem.czyli vermouth.w galerji koncerty.mało sie otym zespole gada ale puki co została nagrana druga płyta.pierwsza NA KRAWEDZI była.ta jest ostrzejsza z mocnymi rifami gitarowymi.fajne spiewanko gosiuni.polecamy

Dodane przez sat dnia 17-02-2008 08:06

#13

Słuchaj grzybek, może podaj: gdzie można nabyć wasza płytę i za ile? :-) Samo polecenie nam nic nie daje.

Dodane przez grzybek dnia 17-02-2008 08:59

#14

no niedaje polecanie.ta....ale my niemorzemy jej sprzedac.bendzie zadarmo jak zwykle.no w naszym kraju tak juz jest.te od podatku by nas zjedli to juz taki miły urzedzik.pewno wrzucimy te płytke na portal albo nasza stronke za pare dni

Dodane przez szalupa dnia 17-02-2008 10:06

#15

Słuchałam pierwszej płyty Vermouth i naprawdę bardzo mi się podobała. Gosia ma super głos i powinna go kształcić, ale wiem, że w tym naszym grajdole trzeba być ogromnie zdeterminowanym, prawie jak ten- Grzybek,który do Swiecia na koncert rowerkiem zaiwaniał

Wasze utwory są przemyślane. Szkoda, że nie mam płyty, bo napisałabym coś więcej. Grać tak długo i to bez konretnego zysku finansowego graniczy z cudem, czyli nadprzyrodzonym zjawiskiem, czyli jesteście jakby ciągle natchnieni

Lubię takich ludzi

Mam nadzieję, że w tym roku zagracie w amfiteatrze

Dodane przez grzybek dnia 17-02-2008 10:11

#16

szalupa masz to jak w banku ze zagramy.nawet mysle otym zeby the castle reaktywowac na ten jeden koncert.wiesz te stare ramole zagraja a szczegulnie w anfiteatrze

Dodane przez grzybek dnia 17-02-2008 10:21

#17

no no no.to nie zaden grzybek jechał rowerem tylko Grzesio.ja z buta szłem z grudziadza z koncertu bo w autobuse koncert był noi za drzwi.hahaha.a na bilet niebyło.kurcze czasem jak to wszystko sobie wspominam to nasowa sie pytanie.to ja byłem?

Dodane przez szalupa dnia 17-02-2008 10:57

#18

No ja właśnie Grzesia miałam na myśli

Grzybek na tym życie polega, każdy wiek ma swoje prawa. Lubię ludzi, którzy nie zatracają swojej pasji i w tym całym zabieganiu o to, żeby jak najwięcej mieć robią coś bezinteresownie, dla siebie, dla własnej samorealizacji. Człowiek nie tylko je i pije, ale do życia potrzebuje czegoś więcej i za to Cię podziwiam, za tę ciągłą chęć robienia czegoś PONAD

Dodane przez grzybek dnia 17-02-2008 11:02

#19

jeszcze jedno szalupa zastanawia cie jaka jest przyczyna ze tak długo vermouth funkcjonuje.miłosc do muzy?terz.ale my nauczylismy sie byc polakami czyli inwestowac i poza własna satysfakcja niemiec ztego nic.

Dodane przez Elbereth dnia 17-02-2008 13:38

#20

Jakby się The Castle reaktywowało to by było coś

Byłam raz w życiu na waszym słynnym koncercie w kinie

Ale miałam wtedy 4 labo 5 lat