Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: Przez żołądek do serca - kącik kulinarny

Dodane przez sat dnia 22-12-2007 10:59
#1

Arek - na twoim avatarze widać jakie maślane oczy dostałeś, mysląc o barbarosowych maślanych ciasteczkach GrinGrin

Dodane przez barbaros dnia 22-12-2007 13:45
#2

Arku, ciasteczka maślane nie mogą się nie udać. W sumie najdłużej trwa ich pieczenie, bo na blaszkę wchodzi ok.18 sztuk a z tej porcji ciasta wychodzi ogółem 60.
Jeśli chodzi o owsianki - są jeszcze łatwiejsze, bo bez pieczenia, więc ryzyko żadne. Osobiście polecam dodać do nich olejek migdałowy( w przepisie podałam, że może być zamiennie cukier waniliowy). Są znakomite i długo mogą poleżeć. Chociaż..to im na pewno nie groziSmile
Wesołego pieczenia !!!

Dodane przez szalupa dnia 23-12-2007 13:24
#3

No więc skosztowałam tych Barbarosowych smakowitości i przyznam, że śledziki- pychotka Shock a ciasteczka... nie skosztowałam, o kurcze...Barbaros schowaj do pudełeczka, skosztuję po świętach.

Dodane przez Truskawa dnia 17-01-2008 12:41
#4

Jedzonko jedzonkiem, ja gotować nie umiem. Ale całkiem dobrze wychodzą mi ciasta. Chcecie przepisy na supersłodkości? Smile

Dodane przez barbaros dnia 17-01-2008 13:04
#5

Jasne, Truskawa, dawaj ! Oczywiście - muszą to być takie, które ZAWSZE i KAŻDEMU się udają, nawet Arkowi PfftPfft

Dodane przez arek dnia 17-01-2008 14:16
#6

Przyznam szczerze ze nie mialem okazji ich zrobic, ale ze mnie zabiegany "chopak" .... Grin Bede musial dobrze poprosic moja Olcie Grin "Boscie" mi smaka narobili ....

Dodane przez kornomaniak dnia 17-01-2008 16:58
#7

No nie wiem czy sama prosba wystarczy pewnie bedzie potrzebna mała łapówka Smile)) A może wystarczym w tym czasie posiedzieć w kuchni z nią Kobiety zawsze mile wspominają czas wspólnie spedzony w kuchni nie ważne co byscie tam nie wobili Grin

Dodane przez barbaros dnia 17-01-2008 17:21
#8

Pieczenie ciasteczek to robota jak najbardziej dla dwojgaSmile Olcia zrobi ciasto, a Ty, Arku, będziesz je pięknie rozwałkowywał. Potem jedno z Was powycina ciasteczka, a drugie - posmaruje je rozkłóconym jajkiem. Wspólne oczekiwanie na pierwszą porcję upieczonych ciasteczek umili Wam świeżo zaparzona kawa z odrobiną cynamonuWink
Powodzenia i miłej pracy Cool

Dodane przez kornomaniak dnia 17-01-2008 18:08
#9

Normalnie barbaros sam nabrałem ochoty na pichcenie muszę moją Aniusię tylko namówic ale jak ją znam to będzie jak najbardziej na tak Pfft

Dodane przez barbaros dnia 17-01-2008 19:09
#10

Jestem zaWink Nie ma jak pichcenie w kuchni we dwoje..Smile A zamiast kawy może być piwko z sokiem imbirowym. Pycha!

Dodane przez arek dnia 17-01-2008 19:50
#11

barbaros przy najblizszej okazji bede chyba caly dzien siedzial w kuchni z Ola no i piwkiem Grin

Dodane przez barbaros dnia 17-01-2008 20:04
#12

Tylko musisz wcześniej kupić specjalny syrop imbirowy ( ja kupuję na wyjazdach w delikatesach "Piotr i Paweł"Wink, bo to będzie świetnie pasować do Waszej przyjemnej i zmysłowej(bo pachnącej)pracy... Niedługo Walentynki. Może właśnie wtedy..?

Edytowane przez barbaros dnia 17-01-2008 20:06

Dodane przez arek dnia 17-01-2008 23:02
#13

hmmmmmmmmmmm, ciekawa propozycja, zobaczymy co z tego wyjdzie

Dodane przez barbaros dnia 18-01-2008 12:29
#14

Truskawa, obiecałaś przepisy na słodkości a ja cierpliwie czekam.. W poniedziałek jest Dzień Babci i chciałabym upiec coś nowego, więc pospiesz sięWink

Dodane przez kornomaniak dnia 18-01-2008 15:59
#15

No to mała słodkość ode mnie, ciasto nazywa sie "Lodowiec"
Składniki:
paczka biszkoptów, 70 dag jogurtu naturalnego, 4 łyzki cukry pudru, 6 łyżeczek żelatyny, i 4 galaretki w różnych kolorach

Sposób przeżądzenia
Żelatyne zalać niewielką ilością zimnej wody. Odstawić żeby spęczniała. Każdą z galaretek rozpuścić w półtora szkłanki goracej wody. Wlać do płaskich naczyń i poczekać aż się zetnie. Następnie pokroić w kostkę. Jogurty wymieszać z cukrem pudrem , żelatynę podgrzewać na gazie aż się rozpuści wtedy dodać jugurt z cukrem pudrem ,dobrze wymieszać i ochłodzic w lodówce. Tężniejącą masę wymieszać z pokrojonymi galaretkami. Tortownicę ( dla facetów to okrągła blaszka) wysmarować nie wielką ilością margaryny. Na spodzie ułożyć biszkopciki i wylać na nie ochłodzoną masę . Następnie wstawić blaszkę do lodówki i poczekać aż masa całkowicie ztężnieje.

Dużo pisana ale sposób przyżadzenia jest bardzo krótki i łatwy Życzę smacznego wrazie pytań walcie smiało. CoolGrin

Dodane przez barbaros dnia 18-01-2008 16:28
#16

Dzięki, kornomaniakSmile Twój przepis to taki sernik na zimno, ale 'lodowiec' brzmi fajniej. Na pewno spróbuję!Smile

Dodane przez kornomaniak dnia 18-01-2008 17:31
#17

Zgadza się to taki ala sernik na zimno

Dodane przez bandzioras dnia 18-01-2008 20:55
#18

Ja go uwielbiam, a tak dawno go nie jadłem... Dzięki Kornomaniak, że przypomniałeś mi o istnieniu sernika na zimno Pfft A Barbaros ma rację, ten 'lodowiec' fajnie brzmi Smile

Dodane przez barbaros dnia 19-01-2008 17:14
#19

Kornomaniak, Twój lodowiec jest przepyszny! Ciutek go zmodyfikowałam - dodałam jeszcze do jogurtu oprócz cukru pudru - cukier waniliowy. No nie wiem..czy moja wnusia zdąży go posmakować w niedzielę po południu..Pfft

Dodane przez kornomaniak dnia 19-01-2008 17:34
#20

Cieszę się że ci smakuję a co do tego cukru waniliowego to spróbujemy też go dodać. Ciekawym dodatkiem do lodowca mogą być owoce można ułożyć na górze mandarynki albo brzoskwinie i zalać to jeszcze jedną galaretką. My właśnie robimy twoje ciastka maślane już nie mogę sie doczekać Smile

PS W imieniu twojej wnusi przemawiam do twojego sumienia " Zostaw mi choć kawałek albo zrób drugiego lodowca "Pfft