Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: "Urok papieroska."
Dodane przez spica dnia 15-07-2010 11:09
#1
Arek, z Tobą się rozliczę w inny sposób

a teraz dla tych co chcą się odzwyczaić palić : przez noc wypić pół bańki najtańszej wódki i spalić 3-4 paczki najtańszych papierosów !!! obiecuję efekt murowany!!! przez miesiąc będzie odruch wymiotny na samo wspomnienie, i jesteś odzwyczajony raz a dobrze !!!

Dodane przez domino1583 dnia 15-07-2010 20:52
#2
Spica rada dobra,ale nazbyt radykalna,boję się,,ze moje serce tego eksperymentu by nie wytrzymało.

Dodane przez szalupa dnia 15-07-2010 23:17
#3
Kiedyś w ogrodzie włożyłam kwiatek w słoik z wodą, gdzie wrzucaliśmy pety i po 2 tygodniach kwiat wyglądał, jakby świeżo zerwany. Co Wy na to? Wniosek nasuwa się sam...



Dodane przez malykris dnia 18-07-2010 16:00
#4
zodo napisał/a:
Poruszam ten temat powtórnie,myślę że warto.Paliłem niemało przez dość długi okres swojego życia.Wielokrotne próby zerwania z tym nałogiem nie miały powodzenia.Przerwy w paleniu jedno,a nawet kilku miesięczne kończyły się zapaleniem tego "jednego papierosa",który nie miał zaszkodzić...Było jednak inaczej,ten "jeden" wystarczył i kupowałem nową paczkę.Ostatnio paliłem dwie paczki dziennie(słabszych papierosów,ale dwie paczki),jednak od kilku lat nie palę.
<BR>W Sylwestra jeszcze paliłem ,a w Nowy Rok już nie i tak do dnia dzisiejszego.W końcu się udało.
<BR>Sylwester przed nami,a taka szansa przed tymi, którzy jeszcze palą.
<BR>Miałem już dość "uzależnienia" większości moich działań od bzdurnego papierosa i jego "rządów" nade mną.- to jest właściwa motywacja.
<BR>Naprawdę warto się nad tym zastanowić!
<BR>Każda następna próba możę być udana.
<BR>Próbujcie!!
<BR>Nie chcę się rozpisywać ,bo można by wymieniać masę zalet obecnego stanu rzeczy.
<BR>Wszystko przed wami.
<BR>Powodzenia.
Dodane przez malykris dnia 18-07-2010 16:38
#5
a mnie się udaje i jak się okazało nie jest to wcale takie trudne co prawda nie palę dopiero od miesiąca ale po 30 latach życia z papieroskiem to już jakiś mikro sukces , jak to zrobiłem? prosta sprawa powiedziałem dość i już, proste co, próbujcie to wcale nie takie trudne wszystko siedzi w głowie



Dodane przez szalupa dnia 19-07-2010 12:01
#6
Ja w sumie z papierosami mam do czynienia 30 lat...intensywność była różna. Mój organizm sam odrzuca i przez kilka miesięcy albo i lat w ogóle nie palę. Przyjdzie natomiast moment rozluźnienia, relaksu i wtedy z apetytem po niego sięgam, ale tylko w fajnym towarzystwie...chyba nie jestem nałogowym palaczem

Dodane przez domino1583 dnia 20-07-2010 08:47
#7
malykris,z mojej strony gratulację,ten miesiąc nie palenia to już jest sukces.Ja zaczynam skromnie dopiero 2 dni nie palę,ale już jest reakcja na brak nikotyny po prostu wszystko mnie wkurza,i chodzę jak błędny.Ale na razie się trzymam a co będzie dalej czas pokaże.

Dodane przez malykris dnia 22-07-2010 01:23
#8
domino dasz radę ,u mnie też pierwsze reakcje były dosyć dziwne , co prawda nie była to nerwowość czy nadmierny apetyt , ale najzwyklejszy w świecie "brak zajęcia dla rąk" teraz już powoli zaczyna mijać ale czasem jeszcze głupie myśli nachodzą.Najbardziej zaś mobilizują mnie znajomi i przyjaciele a właściwie Ich głupie miny , kiedy mówię że rzuciłem pukają się wymownie w czoło i każą przestać robić z siebie "balona" ja zaś jako wyjątkowo "złośliwa małpa" postanowiłem zrobić Im na złość i dalej Im gram na nerwach.To że u Ciebie dopiero dwa dni (mam nadzieję że już cztery) to też już coś ,od czegoś w końcu trzeba zacząć , każdy zaczyna od zera a TY możesz powiedzieć już cztery dni NIE PALĘ .Damy radę powodzenia.



Dodane przez spica dnia 22-07-2010 10:01
#9
Współczuję Wam chłopaki ! wiem doskonale co to jest głód nikotynowy!!! przez tydzień o niczym innym nie myślałam tylko o" pecie"!!! chodziłam i gadałam głośno sobie że nie będzie mną rządził papieros! ale myśli miałam tylko o nim (jak o najlepszym kochanku;-) Musiałam iść do apteki po tabletki , nie dawałam rady, palących osób unikałam jak trędowatych! Ssałam miętowe cukierki zamiast papierosa !!! Niedobrze mi było jak ch.....! Ale po tygodniu zauważyłam już lżejszy oddech ,bez chrypki i to mnie mobilizowało, Ale ciągle gadałam że papieros nie będzie mną rządził!!! Nie palę już 20 lat !!! :-))) trzymam za Was kciuki , nie dajcie się !!!

Dodane przez domino1583 dnia 22-07-2010 11:09
#10
spica,malykris,dzięki za wsparcie,dalej walczę i powtarzam w myślach wasze rady,ale jest ciężko, ale kto powiedział,że będzie lekko.

Dodane przez malykris dnia 23-07-2010 01:36
#11
spica ja podszedłem do tematu z trochę innym nastawieniem ,nie wmawiałem sobie że muszę rzucić to świństwo ,chciałem tylko sprawdzić czy po 30 latach i minimum 20 papierosach dziennie można z tego wyjść ,okazuje się że można i to w miarę bezboleśnie .domino ja po tygodniu nie miałem w domu ani fajek (żeby nie kusiło) ani zapalniczki ,taka drobna rada ,trzymaj tak dalej,

Dodane przez domino1583 dnia 27-07-2010 09:33
#12
Dalej się trzymam,spica 20 lat nie palenia to,to jest już coś.Malykris u mnie w domu też,patrzą na mnie dużymi oczami,żona,synowie nie wierzą,że mi się uda a ja dalej walczę i nie palę.

Dodane przez malykris dnia 27-07-2010 22:53
#13
przy spicy to my "pikusie"jesteśmy ,podziwiam i zazdroszczę.Domino jeżeli rodzinka nie wierzy to tym gorzej dla nich, moi też oczka mają coraz większe.........i dobrze im tak, nie wierzyli to niech im tak zostanie.





. Trzymaj się.
Dodane przez domino1583 dnia 28-07-2010 09:07
#14
Malykris,dzięki za wsparcie,to już 10 dzień jak nie palę,sam w to nie wierzę ale to fakt.Powtarzam sobie innym się udało to i mnie się uda.Mówię sobie w myślach ty stary koniu,jak teraz nie rzucisz to kiedy,chyba w trumnie.Kochany Portalu wierzę,że wraz z Wami uda mi się pokonać ten szkodliwy dla zdrowia nałóg.

Dodane przez spica dnia 28-07-2010 10:21
#15
malykris i domino1583, czytam Was uważnie i nadal trzymam za Was kciuki !!! najgorszy jest pierwszy tydzień, później miesiąc, a wtedy już zleci.Jest ciężko wierzę Wam jak nikt inny!!! Najważniejsze żebyście unikali palących!!! bo smak dymu papierosowego powoduje że mózg głupieje z tęsknoty za petem :-) z czasem, będzie Was ten dym denerwować - zobaczycie! Polecam chrupki,te zwykłe bezsmakowe są wspaniałe dla rąk,żeby nie szukały czegoś innego ! Piszcie jak Wam idzie, ja tu zaglądam i od czasu do czasu się odezwę ! pozdrawiam
Dodane przez 23121959 dnia 28-07-2010 18:52
#16
Hemingway powiedział kiedyś
rzucić palenie? Nic prostszego, robiłem to tysiące razy - trzymaj się więc domino i tu nie czyń powtórki z klasyki. Powodzenia !!!!!
Dodane przez domino1583 dnia 31-07-2010 10:14
#17
23121959,spica,malykris,dzięki zawsparcie,trzymam się.Tak samo rzucałem papierosy dziesiątki razy i nic z tego nie wychodziło ale teraz dzięki tematowi,urok papierosa na naszym portalu,dzięki waszemu wsparciu i swojemu uporowi mam nadzieję,że to będzie ostatnia i skuteczna walka z tym szkodliwym dla zdrowia nałogiem.

Dodane przez spica dnia 31-07-2010 10:31
#18
domino1583, cały czas trzymam za Ciebie i malykrisa kciuki!!! nie zapominam o Was!!! Tylko się nie dajcie!!!
Dodane przez malykris dnia 01-08-2010 12:26
#19
domino, goń mnie ,dziś mój czterdziesty dzień, niby dużo a przy porannej kawie jeszcze człowiek jeszcze" czegoś " szuka .Kawę mam przestać pić czy jak?



Dodane przez domino1583 dnia 01-08-2010 18:03
#20
Spica,Ty nas doskonale rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi,bo sama to przechodziłaś i przeszłaś z pozytywnym skutkiem.Malykris 40 dni niepalenia to jest już duży sukces,tak trzymaj dalej.Ja dalej skromnie 14ty dzień już nie palę,ale pocieszam się w myślach,że to już jest coś.Pomału widzę już pozytywne skutki nie palenia.Człowiek czyli ja wyglądał jak zombi,blady,anemiczny,kaszlący,teraz widzę inny błysk w oku,cera robi się zdrowsza,a kaszel pomału zanika.Normalnie to mi się w głowie nie mieści ale to jest fakt.Malykris trzymajmy się razem,a na pewno wygramy,a tym wszystkim którzy nam kibicują i dopingują,serdeczne dzięki.
