Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel

Dodane przez szalupa dnia 14-11-2007 23:57

Nigdy nie odmówiłabym pomocy cierpiącemu i podałabym każdy lek uśmierzający ból. Napisałam tylko, że cierpienie nie jest złem, ono ma swój sens i znoszenie go w tym kontekście...pomaga go znosić

Dodane przez Bonka dnia 15-11-2007 16:28

Katastrofa kolejowo-drogowa na linii Terespol-Parlin:

http://www.tvn24....omosc.html

Edytowane przez Bonka dnia 15-11-2007 16:30

Dodane przez Bonka dnia 15-11-2007 22:47

Takie tragedie, to ogromny ból.
Podziwiam mechanika, wielki człowiek, do końca trwał na stanowisku.

Dodane przez 1125 dnia 16-11-2007 00:00

"""""""""""___________"""""""""""""

Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:08

Dodane przez 1125 dnia 16-11-2007 00:08

"""""""""""___________"""""""""""""

Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:08

Dodane przez nimius dnia 17-11-2007 20:21

Pewno nie miał szans, zawsze czy kierowca samochodu, czy maszynista, będzie trzymał się do ostatniej chwili kurczowo sterów, to są spore prędkości i kilka sekund na podjęcie decyzji...puścić ster i się ratować...tak się nie zdarza...wypaadając samochodem przez przęsło mostu, lecąc w przestworzach, nie myśli się w te parę sekund jak bedę się ratował, to może zrobić tylko James Bond, zachowując zimną krew..

Dodane przez 1125 dnia 18-11-2007 00:40

"""""""""""___________"""""""""""""

Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:09

Dodane przez karol dnia 18-11-2007 20:41

#10

Z tym sprzedaniem Zamku w Gniewie, to mam wątpliwość, czy nowy właściciel nie kupuje go do spalenia, tak, jak to było z Pałacem Wichertów w Starogardzie, gdzie było ładne ubezpieczenie i dziwnym trafem pożar zaraz po okresie uprawomocnienia sumy polisy ;-) tylko tyle w związku z ofertami budzącymi skojarzenia już samym faktem składania ich przez jakieś nieznane podmioty, po prostu wyrażam niepokój o zabytek, bo gniewscy frajerzy mnie nie interesują, bo kto kanarkiem rodzony słowikiem nie umrze.

Edytowane przez karol dnia 18-11-2007 20:42

Dodane przez 1125 dnia 18-11-2007 23:13

#11

"""""""""""___________"""""""""""""

Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:09

Dodane przez barbaros dnia 22-11-2007 21:36

#12

Czy wyobrażacie sobie, że na Wielkopolsce słowo "kociewiak" kojarzy się z kimś...zacofanym..? W okolicach Poznania i Kalisza mówi się np. - " nie tłumacz mu, bo on to taki kociewiak".. Niemało się nawkurzałam i natłumaczyłam w czym rzecz

Dodane przez 1125 dnia 22-11-2007 22:42

#13

"""""""""""___________"""""""""""""

Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:09

Dodane przez barbaros dnia 10-12-2007 19:40

#14

Znam jednego Edwarda Brezę - był moim promotorem gdy robiłam magisterskium. Ale to raczej nie ten, Gumiś, co...?

Dodane przez 1125 dnia 10-12-2007 20:28

#15

"""""""""""___________"""""""""""""

Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:10

Dodane przez barbaros dnia 10-12-2007 20:38

#16

Prawie wszystko się zgadza..Otóż prof. Górnowicz( którego też byłam seminarzystką, ale prof.zmarł, zanim zdążyłam się obronić..) miał na imię nie Henryk, lecz Hubert. Zajmował się, podobnie jak później E.Breza, onomastyką i toponomastyką nie tylko Kaszub, ale także Kociewia

Sam zaproponował mi temat pracy magisterskiej związany z nadawaniem imion w Nowem i okolicach i świetnie orientował się w pochodzeniu i znaczeniu nazw miejscowości na Kociewiu.

Dodane przez barbaros dnia 12-12-2007 16:22

#17

Myślę, że musiał sie wkraść jakiś błąd.. a nawet dwa. Po pierwsze - nie ma innego językoznawcy Edwarda Brezy, niż ten urodzony w latach 30-tych. A przecież nie urodził się on ani w Nowem, ani w 1914 roku.. Szukałam jakichś dokładniejszych informacji o rodzinie E.Brezy, ale niestety brak w necie takowych

Dodane przez twp2 dnia 18-12-2007 19:49

#19

I stary i nowy. Ciekawe kto się teraz podejmie roli autora "Nowego Bedekera Kociewskiego 2" po Wielkim Landowskim...