Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: KOCIEWIE - mój region.
Dodane przez barbaros dnia 23-12-2007 11:40
#1
Dzięki Sat

Dzięki Bonka - Twoim dzieciom, urodzonym także 23 grudnia, przekaż ode mnie serdeczne życzenia !

Dodane przez Bonka dnia 23-12-2007 11:49
#2
Jesteś kochana.
Sto lat !!!
Dodane przez karol dnia 23-12-2007 19:53
#3
Sto lat barbaros w zdrowiu i pogodzie ducha! Również wspomnianym młodszym Kociewiakom sto lat!
Dodane przez barbaros dnia 23-12-2007 22:10
#4
Dziękuję bardzo Karol

Wesołych Świąt - przy okazji.
Dodane przez 1125 dnia 23-12-2007 23:17
#5
"""""""""""___________"""""""""""""
Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:13
Dodane przez Bonka dnia 24-12-2007 00:31
#6
Hej... Wiola

masz tam jakąś?
Dodane przez wiola dnia 24-12-2007 11:10
#7
Mam ich sporo

. I w pamięci i na płycie i w tekście i w palcach

- jak gram.
Dodane przez Bonka dnia 24-12-2007 11:13
#8
Podrzuciła byś nam chociaż jedną...

Dodane przez wiola dnia 24-12-2007 15:03
#9
Bardzo proszę. To właściwie nie kolęda, a pastorałka Gwizdów.
,,Idzim bez śwatr17;r17; ( na melodię ,,Pójdźmy wszyscy do stajenkir17;r17;
Jidzim bez śwat do Betlyjam, jidzie Kaźmniyrz z Bartłomniejam,
Żydek z kozó jidzie przodzi a zaś żołnierz tu rej wodzi.
Jidzie cygón tu z mniedźwiedziam, boción wóm łukradnie śledzia,
Zagra łostro wóm kapela ji zaśpsiwa mało wiela.
Dla ułatwienia napisałam tak jak sie wymawia.
Radosnych Świąt życzę!!!
Dodane przez Bonka dnia 24-12-2007 15:22
#10
Jesteś wielka... Dzięki...
Wesołych Świąt ... dla Was wszystkich kochani...
Dodane przez karol dnia 24-12-2007 16:56
#11
tak, tak, wesołych i szczęśliwych Świąt! dla wszystkich
Dodane przez Bonka dnia 29-12-2007 11:33
#12
No i czego tak zawzięcie milczą...?
Czyżby już wszystkie tematy do rozmowy Wam się wyczerpały...?
Nowy Rok już za progiem...
To niezwykły czas w Kociewskiej obrzędowości ludowej...

Dodane przez sat dnia 29-12-2007 14:44
#13
No to Bonka opowiadaj o obrzędowości. Lubię ten temat bardziej jak KRM

Dodane przez barbaros dnia 29-12-2007 15:56
#14
Z dzieciństwa pamiętam tylko obrzęd "wyganiania starego roku". Polegało to na tym, że biegało się z dzwoneczkiem w ręku w sylwestrowy dzień i hałasem przepędzało się stary rok;-) Poza tym na "gwiazdora" mówiło się "gwizd". Tradycyjnie piekło się też setki fefernusków, czyli piernikowych ciasteczek. Tyle o kociewskich zwyczajach związanych z końcem roku w moim rodzinnym domu.
Dodane przez Bonka dnia 29-12-2007 18:30
#15
Boże Gody na Kociewiu ... to czas od Świąt Bożego Narodzenia do Trzech Króli...
Podoba mi się to, co napisała Barbaros... Ja niestety nie opowiem Wam co też pamiętam z dzieciństwa... Moje dzieciństwo upłynęło mi poza Kociewiem.
A może ktoś z Was pamięta trzaskanie z batów?
A sylwestrowe psoty...?
Te to dopiero były...
Na Pałukach też...
A Nowe latka... Co to było?
Hej Kociewiaki...
Proszę o dyskusję...


Dodane przez barbaros dnia 29-12-2007 19:01
#16
Wiesz Bonka, wydaje mi się, że trzaskanie z batów było zwyczajem nie tylko kociewskim i nie tylko związanym z nadejściem Nowego Roku. S.Żeromski w "Przedwiośniu" opisuje zwyczaj witania przez parobków i stajennych swego pana wracającego z wojny właśnie w ten sposób. Współcześnie - używa się np. do celów powitalnych klaksonów samochodów( znak czasów!), a kiedyś - batów.
Nie wiem natomiast co to Nowe latka.. Opowiedz Bonka

Edytowane przez barbaros dnia 29-12-2007 19:02
Dodane przez Bonka dnia 29-12-2007 19:14
#17
Może i racja...
Jednak tutaj zwyczaj trzaskania z batów związany był ściśle z sylwestrową nocką...
Tak , jak sylwestrowe psoty...
No nie mówcie mi, że nikt z Was nigdy nie brał w czymś podobnym udziału... Nie uwierzę.
Trzaskanie z batów o północy miało konkretny cel... chodziło o wypędzenie starego roku... równocześnie hałasowano jak tylko się dało. Istniał też ciekawy zwyczaj przesadnie głośnego ostrzenia kos. To też miało swój głębszy sens... kosa- zborze- dostatek na nadchodzący...
Zauważcie jak te zwyczaje bliskie są tym dzisiejszym...
Dodane przez 1125 dnia 29-12-2007 20:12
#18
"""""""""""___________"""""""""""""
Edytowane przez 1125 dnia 03-03-2009 00:14
Dodane przez sat dnia 29-12-2007 22:34
#19
O nowym latku pisałem przed dwoma lub trzema laty, oczywiscie zasięgając informacji z książki Władysława Łęgi z 1960r ( podarowanej mi przez brata ).
Link>>>
http://www.miasto...icle_id=51
Dodane przez sat dnia 29-12-2007 22:39
#20
Łęga nie potrafił okreslić tego zwyczaju Nowe latko...byc może to były te baty.