Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: Diabelska Góra
Dodane przez sat dnia 14-09-2002 01:04
#1
..widywałem,nie wiem czy to było nazwisko czy przezwisko-nie potrafię go opisać.
Dodane przez mchris dnia 14-09-2002 23:36
#2
Swietnie Sat ,że wspominasz ten dom.W larach 50-tych był jeszcze zamieszkany.Ostatnio 2 lata temu ,jak tam przechodziłem,tak samo pomyślałem ,że gdyby wyciąć na skarpie te samosiejki ,byłby tam wspaniały widok na Wisłę.Tak , to wspaniała działka pod domek.
Dodane przez sat dnia 15-09-2002 01:34
#3
mchris mylisz..chyba okoliczności,ten dom nie był nigdy wykończony-surowy stan,musimy skonsultować to co ty pamiętasz,a co ja pamiętam? :-
Dodane przez arek dnia 15-09-2002 04:16
#4
samosiejki?????? THC?????????
Dodane przez mchris dnia 16-09-2002 00:09
#5
Sat,może mylimy te domy.Jak przyjadę do Nowego wybierzemy się tam.Ciekawe
Ceo,samosiejka to drzewka,których nikt nie sadził.Same wyrosły z opadających nasion.
Dodane przez sat dnia 16-09-2002 22:40
#6
chyba mylimy domy.Ten dom nigdy nie był wykończony,w surowym stanie,pokaźny dom,jak na tamte lata i postawiony w takim terenie...
A co do samosiejki...CeO(z tego co wiem) ostatnio zainteresował się botaniką..
[ Wiadomosc edytowana przez : sat _FIL 2002-09-16 21:43 ][ Wiadomosc edytowana przez : sat _FIL 2002-09-17 17:06 ]
Dodane przez arek dnia 20-09-2002 22:15
#7
heheheh no , zainteresowalem sie botanika, zobaczymy co z tego bedzie , narazie nie zapeszajmy.... a myslalem ze chodziliscie tam sobie samosiejki nazxbierac do tego deep purple ....
hehehe a tak tylko o drzewka chodzi

[addsig]
Dodane przez sat dnia 20-10-2002 00:37
#8
I co mchris?Przyjechałeś ,zobaczyłeś.Domu już nie ma -został rozebrany.Są tylko samosiejki.
Dodane przez arek dnia 20-10-2002 15:23
#9
no imoj zapal do botaniki umarl...[addsig]
Dodane przez sat dnia 20-10-2002 18:13
#10
chcesz powiedzieć ,że "roślinka" uwiędła ? Za mało żarówek zastosowałeś,nie podlewałeś.CeO projekt nie wypadł?
Dodane przez mchris dnia 20-10-2002 23:46
#11
Faktycznie Sat,domek zniknął.Fatalnie,a miałem go cały czas w wyobrażni.
Dodane przez sat dnia 21-10-2002 23:46
#12
Stawiać tam nowy -to zbyt droga sprawa...ale jaki widok...hmm..rano wyjść boso po trawie stąpać..popatrzeć na Wisłę,na Diabelską , pójść rybkę złapać....pomyśl..
Dodane przez azja49 dnia 24-10-2002 23:32
#13
OOOOO pojsc po rybke to cos dla mnie!! gdzie ma stac ten dom? czekajcie zadzwonie po robotnikow

[addsig]
Dodane przez sat dnia 11-12-2002 22:59
#14
..kurcze nie czytałes ...u Chrupa w ogrodzie.
Azja...to dobre miejsce na te twoje wypady w moro,które robisz z kolegami,mógłbyś straszyć zamiast Chrupa..<

Dodane przez sat dnia 11-12-2002 23:39
#15
...oczywiście miałem na mysli,to wasze straszenie osób pod blokami,umorusani jak komndosi palestynscy

))))))))
Dodane przez arek dnia 22-12-2002 20:58
#16
TU azja nie che mi sie zmieniac osoby)
Nio w sumie to ja wole ludzi straszyc i nawet to jest fajne tylko najgorsze sa psy tych ludzi nie lubie ich..

Dodane przez arek dnia 14-01-2003 15:13
#17
no w sumie na uprawe roslinki bylo za malo czasu i ochoty wiec padla

(((([addsig]
Dodane przez @@ dnia 22-03-2003 19:53
#18
Edytowane przez @@ dnia 18-03-2008 21:08
Dodane przez Marci dnia 08-05-2004 21:35
#19
Witam
W rejonie Nowego faktycznie doszło do katastrofy lotniczej. Jednak miało to miejsce 25 lutego 1960 r.
Podczas lotu w trudnych warunkach atmosferycznych rozbił się samolot myśliwski Lim-2 (tak nazywały się produkowane na licencji w Mielcu rosyjskie MiG-15bis) z 25. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego z Pruszcza Gdańskiego. W katastrofie tej zginął porucznik pilot Henryk Gniecikowski.
Pozdrawiam,
Marcin
Dodane przez sat dnia 08-05-2004 22:52
#20
Tzn. że były dwie takie katastrofy, czy Mchris pomylił daty ? Mchris pisze o 1953-54 roku.